Sortowanie
Źródło opisu
Legimi
(2)
Forma i typ
Audiobooki
(1)
E-booki
(1)
Autor
Ducray-Duminil François Guillaume
(1)
Pompadour Markiza de
(1)
Rok wydania
2020 - 2025
(2)
Kraj wydania
Polska
(2)
Język
polski
(2)
2 wyniki Filtruj
E-book
W koszyku

Angielski szlachcic Milord Welly spokojnie płynie statkiem z Jamajki, z nadzieją na szczęśliwy powrót do Londynu, gdy nagle gwałtowny huragan rozbija statek u wybrzeży Karaibów. Zdesperowany Anglik, nie widząc żadnych szans na ocalenie, rzuca się w otchłań morza. Dryfując ostatkiem sił na skrawku urwanej z tonącego statku deski, cudem ledwo żywy dopływa do wybrzeży wyspy, na której spotykają go niezwykłe przygody wśród tubylców nazywanych Karaibami i …kanibalami. Odnaleziony przez Lolottę i Fanfana – dwoje ubranych w skóry wydr dzieci niespodziewanie rozpoczyna zupełnie nowe życie wśród czających się niebezpieczeństw dzikiej natury obfitującej w pułapki zastawiane przez najbardziej trujące gatunki fauny i flory, o których ówczesny Europejczyk miał nikłe pojęcie.

Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu dostępu, który można odebrać w bibliotece.
Audiobook
W koszyku

Listy Markizy de Pompadour tłumaczyłam z ogromną pasją i niedowierzaniem, że nikt jeszcze nie podjął się przetłumaczenia ich na język polski, biorąc pod uwagę ich historyczną wartość. Listy były pisane w latach 1746-1762, spośród setek wybrałam 24, które stanowią treść tego audiobooka.

Gdy po raz pierwszy je czytałam, byłam zdumiona, że markiza, której przyklejono etykietę z napisem: „metresa króla Ludwika XV” była przewidującym strategiem i politykiem, w pełni zaangażowana w sprawy swojego kraju, a w powszechnej opinii niesłusznie kojarzona jedynie z królewską alkową. Prowadziła ożywioną korespondencję z najznakomitszymi postaciami swojej epoki i miała rzeczywisty wpływ na politykę ówczesnej Francji. Z tych listów wyłania się skomplikowana postać o wielkiej bystrości umysłu, przenikliwie prowadząca negocjacje z marszałkami, generałami i książętami, przeciwna nadmiernym apetytom i żądzy stanowisk czy przywilejów. Z drugiej strony czuła i wrażliwa przyjaciółka dam dworu, wymagająca matka besztająca swoją córkę za wyniosłość, czy wreszcie udręczona
intrygami dworu kobieta o niespotykanej wrażliwości.

Pisała z Wolterem, Diderotem, Monteskiuszem i Richelieu. Miała swój duży udział w krzewieniu literatury i nauki a należy pamiętać, że w tamtych czasach było to trudne zadanie, stojąc pomiędzy nieugiętym w swych żądaniach duchowieństwem kwestionującym nowe prawdy nauki a próbującym znaleźć na tej płaszczyźnie kompromis Ludwikiem XV.

Fragmenty:

Z listu do Diderota:

„Panie, nie mogę nic zrobić w sprawie Słownika Encyklopedycznego: mówi się, że w tej książce są maksymy sprzeczne z religią i autorytetem Króla. Jeśli tak jest, należy spalić książkę: jeśli tak nie jest, należy spalić oszczerców. Ale niestety to są Eklezjaści, którzy Pana oskarżają, a oni nie chcą się mylić. (…)”

Do księcia de Mirepoix, 1755 r.:

„Jest Pan Ambasadorze, czarującym korespondentem dla kobiety, ale obawiam się, że nie jest Pan wystarczająco czujny, by obserwować ruchy Anglików. Wydaje się oczywiste, że mają w perspektywie jakiś wielki plan: robią wielkie zbrojenia we wszystkich swoich portach; wysyłają do Ameryki wojska i amunicję wszelkiego rodzaju. Nadzwyczajne jest jednak to, że we wszystkich swoich depeszach powtarzasz bez ustanku, że król Anglii jest zawsze naszym przyjacielem i że nie ma wobec nas żadnych złych intencji. Wiesz lepiej niż ja, że cały sekret polityki polega na kłamaniu w odpowiednim momencie, a królowie mogą kłamać jak inni. (…)"

Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu dostępu, który można odebrać w bibliotece.
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej